https://www.traditionrolex.com/31
Upadłość konsumencka a moralność płatnicza. Czyli czy po ogłoszeniu upadłości musi nastąpić oddłużenie? - WITECKA, KRAWCZYK & WSPÓLNICY - Kancelaria Adwokacka : Adwokat radca prawny Tarnów

Upadłość konsumencka a moralność płatnicza. Czyli czy po ogłoszeniu upadłości musi nastąpić oddłużenie?

MATEUSZ KRAWCZYK

Wspólnik 

Radca prawny - nr wpisu: KR-4645

Doświadczenie zawodowe zdobył pracując w kancelariach radcowskich i adwokackich w Tarnowie oraz pracując na rzecz Zespołu Radców Prawnych UJ.

W obszarze jego zainteresowań znajduje się prawo gospodarcze, prawo upadłościowe i restrukturyzacyjne oraz prawo cywilne.

W spółce prowadzi bieżącą obsługę firm oraz procesy sądowe.

Tel: 576 629 999

Upadłość konsumencka a moralność płatnicza. Czyli czy po ogłoszeniu upadłości musi nastąpić oddłużenie?

Drodzy Czytelnicy, w związku ze skierowaniem do Sądu kolejnego wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej, chciałbym się podzielić pewną refleksją. Spostrzegłem, że upadłość konsumencka jest czasami traktowana jako cudowne remedium na problemy finansowe. Zwłaszcza po nowelizacji przepisów, prawo upadłościowe zostało uproszczone i coraz łatwiej uzyskać postanowienie o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej. Wystarczy udowodnić stan niewypłacalności. Madame de Pompadour - kochanka Ludwika XV,  która w opinii ludu marnotrawiła pieniądze państwowe na huczne zabawy w Wersalu i nakłaniała króla do rozrzutności – miała powiedzieć „po nas choćby potop”! Czy tak samo jest z upadłością konsumencką? Czy można się zadłużyć bez pamięci, doprowadzając się do niewypłacalności, po czym uzyskać rozgrzeszenie w formie postanowienia o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej, mając maksymę Madame de Pompadour na ustach? Teoretycznie tak, ale warto zadać sobie pytanie co potem?

W doktrynie prawa upadłościowego istnieje taki termin jak „moralność płatnicza”. Badanie moralności płatniczej polega na ustaleniu czy dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Co ciekawe, Sąd na etapie postępowania o ogłoszenie upadłości w ogóle nie bada moralności płatniczej. Co więc jest przedmiotem zainteresowania Sądu? Ano, zgodnie z zasadą ogólną wyrażoną w treści art. 10 pr. upadł. upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. Dotyczy to także upadłości konsumenckiej. Sąd nie może ogłosić upadłości konsumenckiej w stosunku do osoby fizycznej, która jest w istocie rzeczy wypłacalna.  Co istotne, wierzyciel wypłacalnego dłużnika nie ma tytułu do złożenia zażalenia na postanowienie sądu, w przedmiocie ogłoszenia upadłości, w tym także względem osoby, która jest wypłacalna. Z tej przyczyny przesłanka niewypłacalności wnioskodawcy jest szczegółowo badana przez sąd upadłościowy. Sąd nie jest związany zakresem twierdzeń dłużnika o przyczynach i stanie jego niewypłacalności.

W języku potocznym niewypłacalność to „niezdolność do dotrzymania swoich zobowiązań finansowych, wypłacenia komuś pieniędzy”. Przepisy prawa upadłościowego precyzują jednak pojęcie niewypłacalności. Zgodnie z treścią art. 11 ust. 1 pr. upadł. dłużnika uważa się za niewypłacalnego, jeżeli utracił on zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych.

Jesteś niewypłacalnym konsumentem? Możesz ogłosić upadłość, ale musisz się liczyć z konsekwencjami. Nad majątkiem pieczę przejmie syndyk, który będzie nim zarządzał, dokona jego likwidacji (sprzeda co cenne) i ustali plan zaspokojenia wierzycieli. Tylko że ta historia wcale nie musi zakończyć oddłużeniem.

Ustawodawca – względem poprzedniej regulacji – nie zrezygnował z cenzusu moralności płatniczej dłużnika, ale przesunął etap jej badania z fazy orzekania o ogłoszeniu upadłości na moment podejmowania przez sąd decyzji o oddłużeniu i znacznie zliberalizował próg moralności płatniczej. Przesunięcie etapu badania moralności płatniczej z momentu orzekania o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej, na czas po likwidacji masy upadłości w przypadku dłużnika posiadającego majątek rodzi takie ryzyko dla dłużnika, że najpierw likwiduje się majątek upadłego, a dopiero później rozstrzyga się o umorzeniu zobowiązania. Zgodnie z art. 49114a ust. 2 pr. upadł., jeżeli w przypadku, gdy nie dojdzie do oddłużenia, a w postępowaniu zgromadzono fundusze masy upadłości, sąd wydaje postanowienie o ustaleniu planu spłaty wierzycieli, w którym wymienia wierzycieli uczestniczących w planie spłaty, oraz dokonuje podziału funduszy masy upadłości między wierzycieli uczestniczących w planie spłaty.

Dłużnik, który celowo doprowadził się do niewypłacalności, może więc liczyć się z utratą majątku w wyniku postępowania upadłościowego oraz z brakiem oddłużenia. Jest to niewątpliwie duże ryzyko.

Po drugie, zgodnie z art. 49115 ust. 1a pr. upadł.: „W przypadku ustalenia, że upadły doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, plan spłaty wierzycieli nie może być ustalony na okres krótszy niż trzydzieści sześć miesięcy ani dłuższy niż osiemdziesiąt cztery miesiące”. Niewątpliwie, ustalenie planu spłaty wierzycieli na 7 lat jest również bardzo dolegliwe dla dłużnika.

Drodzy Czytelnicy, przytaczając powyższe objaśnienia staram się Wam uświadomić, że upadłość konsumencka to nie przelewki a samo ogłoszenie upadłości nie oznacza końca kłopotów. Do postępowania upadłościowego należy podejść z pełną świadomością jego konsekwencji. Dlatego tak ważne jest aby sprawę dobrze przemyśleć i już na etapie sporządzania wniosku o ogłoszenie upadłości mieć z tyłu głowy, co się wydarzy po jej ogłoszeniu, patrząc przez pryzmat moralności płatniczej. Zapraszamy do kontaktu, chętnie pomożemy uporządkować myśli nieuczesane.