Współzałożycielka Kancelarii,
Adwokat - nr wpisu: 2240.
Praktykę indywidualną rozpoczęła w 2008 roku, zaś w sferze zainteresowań i specjalizacji pozostawia prawo cywilne, gospodarcze, administracyjne i karne.
W spółce prowadzi bieżącą obsługę firm oraz procesy sądowe.
Tel: 14 6390840
Tak, tak, przejrzałam naszego bloga i tak wiem, że mój pen-mate wspominał o darowiźnie i możliwości jej odwołania w kontekście mikołajkowych prezentów. Jako, że jednak ostatnio często zdarzają się zapytania o możliwość odwołania darowizny, a Kancelaria nasza prowadzi akurat sprawę w tym temacie, postanowiłam podzielić się z wami kilkoma uwagami odnośnie możliwości i sposobów odwołania darowizny.
Darowizna jest umową skodyfikowaną, ujętą w przepisach kodeksu cywilnego. Bardzo często jednak nie odnotowujemy nawet faktu, że zawieramy taka umowę. Darowizną będzie przykładowo wręczenie prezentu, podarowanie wnukowi przez babcię kilku złotych. Każda czynność polegająca na przeniesieniu prawa własności rzeczy ruchomych, czy środków pieniężnych na inna osobę nieodpłatnie, będzie darowizną. Zwykłe, nazwijmy to codzienne, darowizny nie wymagają zachowania szczególnej formy. Kodeks cywilny wymaga, aby chociaż oświadczenie darczyńcy winno być złożone w formie aktu notarialnego, jednakże darowiznę uważa się za skuteczną mimo niezachowania formy jeżeli świadczenie (przeniesienie własności) zostało spełnione.
Inaczej rzecz się ma w sytuacji gdy przedmiotem darowizny jest np. nieruchomość, albo inna rzecz, co do rozporządzenia która przepisy przewidują formę szczególną, pod rygorem nieważności. Taka umowa darowizny musi być sporządzona w owej zastrzeżonej formie, gdyż inaczej nie wywoła zamierzonego skutku.
Nie muszę chyba wspominać, że przedmiotem naszej pracy i rozważania sądów są darowizny obejmujące nieruchomości. Darowizny „życia codziennego” nie budzą bowiem większych emocji (chyba, że to słynny diament albo zegarek Rolex wart fortunę). Najczęściej też trafiają do nas klienci, którzy chcą odwołać darowiznę, albo wobec których darczyńca darowiznę odwołał i domaga się zwrotu jej przedmiotu. Czy takie żądania są jednak skuteczne?
Prawodawca wprowadził możliwość odwołania darowizny już wykonanej jedynie w przypadku rażącej niewdzięczności obdarowanego. Pojęcie to jest równie konkretne co bezdenne i wymagało wieloletniej aktywności sądowej, by wypełnić je treścią przystającą do rzeczywistości. Nie odkryje Ameryki jeśli powiem, że każdy przypadek odwołania darowizny jest inny i każdy wymaga osobnej analizy dokonywanej przez sąd w kontekście okoliczności i przyczyn złożenia oświadczenia o odwołaniu. Nie ma tu jakiegoś jednego szablonu, który przyłożymy jak przy ocenie testu ośmioklasisty i uzyskamy wynik. Niewątpliwie rażąca niewdzięczność uzasadniająca odwołanie darowizny musi mieć charakter obiektywny, a nie wynikać z subiektywnego odczucia darczyńcy. Zatem to, że babcia, która podarowała nam Rolls Royce’a uważa, że powinniśmy ja odwiedzać za to codziennie po dwa razy a nie raz na dwa dni nie będzie uznane za rażącą niewdzięczność.
Często do odwołania darowizny dochodzi wówczas, gdy w rodzinie w której darowizna została dokonana pojawia się konflikt (statystycznie najczęściej ma to miejsce wtedy gdy obdarowany syn lub córka ożeni się lub wyjdzie za mąż a synowa lub zięć nie do końca dogadują się z teściami – darczyńcami). Jak jednak wskazuje bogate orzecznictwo w tym zakresie:
Nie każdy spór czy przejaw zachowania sprzecznego z wolą darczyńcy uzasadnia twierdzenie o dopuszczeniu się rażącej niewdzięczności przez obdarowanego. W orzecznictwie przyjmuje się, iż podstawie tej nie odpowiadają krzywdy wyrządzone darczyńcy nieumyślnie, w sposób niezamierzony, a także nawet umyślnie wówczas, gdy chodzi o nieprzekraczające granic zwykłych konfliktów życia rodzinnego, podyktowane emocjami wypowiedzi czy gesty, które są przejawem zwykłych konfliktów rodzinnych, spowodowanego przez obie jego strony, a tym bardziej sprowokowane przez darczyńcę. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 czerwca 2021 roku sygn.. akt I CSKP 68/21).
Znamion rażącej niewdzięczności nie wyczerpują z reguły czyny nieumyślne obdarowanego, a nawet drobne czyny umyślne nie wykraczające poza zwykłe spory życiowe czy incydentalne nieporozumienia. Chodzi więc o zachowania kwalifikowane nieprzyjaznym zamiarem, znacznym nasileniem złej woli, rozmiarem wyrządzonej szkody czy krzywdy, intensywnością czy długotrwałością konfliktu i powtarzalnością w jego ramach nagannych działań (zaniechań) obdarowanego. (Tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 16 marca 2022 roku, sygn.. akt I ACa 574/21).
Znalazłam orzeczenie, w którym Sąd wskazał, że nawet skazanie obdarowanej za przestępstwo na szkodę darczyńcy nie uzasadnia przyjęcia jej rażącej niewdzięczności, jeśli w wyroku skazującym sąd karny zaznaczył, że stopień zawinienia i szkód doznanych przez pokrzywdzoną (darczyńczynię) był niewielki.
Podsumowując, aby skutecznie odwołać darowiznę obdarowany musi faktycznie grubo nabroić, tak by obiektywnie, z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego, można było stwierdzić, że jego zachowanie jest na tyle naganne moralnie i etycznie, że darowizna po prostu mu się nie należy i powinien przedmiot darowizny oddać darczyńcy.
Na marginesie, pojawiały się też orzeczenia, które uzasadniały przyjęcie rażącej niewdzięczności, w sytuacjach gdy zachowanie obdarowanego skierowane było nie przeciwko obdarowanemu, ale przeciwko bliskiej mu osobie (przypominam sobie stan faktyczny, w którym, młode małżeństwo obdarowane zostało przez rodziców żony, a następnie obdarowany tj. młody mąż znęcał się nad swoja młodą żoną. W tym wypadku Sąd uznał, że zachowanie młodego męża dawało podstawę do odwołania darowizny względem niego).
Jak zatem postąpić, gdy już stwierdzimy, że mamy podstawy do odwołania darowizny? Należy złożyć obdarowanemu oświadczenie o odwołaniu darowizny. Kodeks cywilny nie wymaga zachowania szczególnej formy takiego oświadczenia, jednakże samo złożenie oświadczenia nie wywołuje skutku prawnorzeczowego w postaci przejścia własności przedmiotu darowizny z powrotem na darczyńcę. Dla uzyskania tegoż niegdysiejszy obdarowany musi złożyć oświadczenie o przeniesieniu własności z powrotem na darczyńcę, oczywiście z zachowaniem formy szczególnej, jeśli wymagają tego przepisy. W przypadku nieruchomości zwrotne przeniesienie własności darowanej rzeczy musi przybrać formę aktu notarialnego.
Co zatem, jeśli obdarowany nie chce zwrócić przedmiotu darowizny? Zostaje… tak, sąd. Kodeks postepowania cywilnego przewiduje możliwość złożenia pozwu o zobowiązanie drugiej strony do złożenia określonego oświadczenia woli (tu o przeniesieniu własności). Orzeczenie uwzględniające takie powództwo zastępuje owo oświadczenia, a zatem, jeśli sąd uzna, że darowizna została odwołana skutecznie bo zachowanie obdarowanego niosło znamiona rażącej niewdzięczności, wówczas po wydaniu wyroku nie trzeba udawać się do notariusza i sporządzać oświadczenia przenoszącego własność, gdyż zastępuje go omawiany wyrok.
W takim procesie sąd weryfikuje to, czy faktycznie miały miejsce zachowania obdarowanego wskazujące na jego rażąco naganne, niewdzięczne zachowanie wobec darczyńcy. Dlatego, jeśli jesteśmy obdarowanymi, którym babcia kazała oddać mitycznego Rolls Royce’a – nie oddawajmy ukochanego wozu babci i poczekajmy, aż odwoła się do rozstrzygnięcia sądu, by w procesie zaprezentować swoje racje i argumenty za tym, że byliśmy najukochańszymi wnukami na świecie.
Nie można także odwołać darowizny po upływie więcej niż roku od momentu gdy darczyńca dowiedział się o rażącej niewdzięczności. Zatem nieskuteczne będą oświadczenia o odwołaniu darowizny z powodu tego, że 20 lat temu wstecz obdarowany nie zatańczył z ciocią darczyńczynią na weselu kuzyna. Podobnie, nie można powoływać się na rażąca niewdzięczność w sytuacji gdy darczyńca przebaczy obdarowanemu.
Ciekawe sytuacje powstają wtedy kiedy po jednej albo drugiej stronie umowy mamy małżeństwo, a np. niewdzięcznym jest tylko jeden z obdarowanych małżonków.
W sytuacji gdy darowizna została dokonana na rzecz małżonków i przedmiot darowizny wszedł do ich majątku wspólnego, nie stoi to na przeszkodzie odwołania darowizny w stosunku do jednego małżonka, który okazał się rażąco niewdzięczny. W takim wypadku uważa się, że z chwilą skutecznego odwołania darowizny rzecz darowana przestała wchodzić do majątku wspólnego, a udział w niej małżonka, w stosunku do którego darowizna nie została odwołana staje się jego majątkiem odrębnym. W odwrotnej sytuacji, gdy przedmiot darowizny wchodził w skład majątku wspólnego darczyńców, przyjmuje się, że darowizna przedmiotu majątkowego objętego wspólnością ustawową dokonana przez oboje małżonków może być w razie rażącej niewdzięczności obdarowanego w stosunku do jednego z darczyńców skutecznie przez niego odwołana także wówczas, gdy darczyńcy nadal pozostają we wspólności ustawowej. Darczyńcy odwołującemu darowiznę w tych okolicznościach przysługuje legitymacja do wystąpienia z powództwem o zwrot przedmiotu darowizny w odpowiedniej części, co więcej, zwrócony udział wchodzi w takim przypadku do majątku odrębnego darczyńcy. W praktyce oznaczać to będzie możliwość domagania się zwrotu udziału 1/2 części do majątku osobistego. W obu analizowanych przypadkach odwołanie darowizny nie powoduje powrotu do stanu prawnego sprzed zawarcia umowy, gdyż następuje jego zmiana, polegająca na przesunięciu udziału do majątku osobistego. (Tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 1 lutego 2018 roku, sygn.. akt I ACa 820/17).
Tak, że kochani, jeśli babcia dała Wam dom, a teraz z powodu zbyt rzadkich jej zdaniem odwiedzin napisała, że darowiznę odwołuje to jeszcze świat się nie zawalił. Z uwagi na koronną zasadę prawa zobowiązań, jaka jest zasada pacta sunt servanda (czyli, że umów należy dotrzymywać), anulowanie skutku dokonanej darowizny w drodze jej odwołania jest trudne. Jeśli zaś znajdujecie się po jednej lub po drugiej stronie takiej układanki, po szczegółowe porady zapraszam do naszej kancelarii.