Współzałożycielka Kancelarii,
Adwokat - nr wpisu: 2240.
Praktykę indywidualną rozpoczęła w 2008 roku, zaś w sferze zainteresowań i specjalizacji pozostawia prawo cywilne, gospodarcze, administracyjne i karne.
W spółce prowadzi bieżącą obsługę firm oraz procesy sądowe.
Tel: 14 6390840
Dzisiaj nie o rybce i Bałtyku, ale trochę bardziej na poważnie. Temat dzisiejszego artykułu nasunął mi się w związku ze sporządzeniem opinii prawnej dla jednego z kluczowych Klientów naszej Kancelarii, dotyczących zmian w przepisach regulujących zasady ewidencjonowania czasu pracy kierowców. Z dniem 29 maja 2022 roku wprowadzone zostały zmiany do ustawy o czasie pracy kierowców (dalej UCPK), które nakładają na pracodawcę zatrudniającego kierowców do prowadzenia bardzo rygorystycznej i szczegółowej ewidencji ich czasu pracy oraz przechowywania tejże ewidencji przez okres 10 lat.
Ewidencji takiej nie mają obowiązku prowadzić ci pracodawcy, którzy zatrudniają kierowców w systemie zadaniowego czasu pracy, lub wypłacający kierowcom ryczałt za godziny nadliczbowe i godziny nocne. Takie podmioty zobligowane są do prowadzenia jedynie indywidualnych kart ewidencji nieobecności pracownika w pracy. I właśnie na gruncie tego ostatniego obowiązku pojawiły się zastrzeżenia wywołane artykułem opublikowanym na jednym z poczytnych forum internetowych dla pracodawców.
Ci, którzy parają się transportem, a może i fascynacji tegoż wiedzą, że kierowcy, w trakcie swojej pracy korzystają z tzw. przerw na odpoczynek, jak również zobowiązani są do pełnienia dyżurów.
Zgodnie z art. 9 ust. 1 UCPK:
Czasem dyżuru jest czas, w którym kierowca pozostaje poza normalnymi godzinami pracy w gotowości do wykonywania pracy wynikającej z umowy o pracę w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę.
Do czasu dyżuru zalicza się także okresy pozostawania do dyspozycji pracodawcy, a więc inne niż przerwy i czas odpoczynku, podczas których kierowca nie jest obowiązany pozostawać na stanowisku pracy kierowcy, będąc jednocześnie w gotowości do rozpoczęcia albo kontynuowania prowadzenia pojazdu albo wykonywania innej pracy (art. 10 ust. 1 ustawy) oraz okresy przerw na odpoczynek przewidzianych w art. 13.
Tytułowe wielkie zamieszanie wywołała regulacja zawarta w art. 7 UCPK, zgodnie z którym do czasu pracy kierowców nie wlicza się dyżurów, podczas których kierowca nie wykonywał faktycznie pracy i czasu przerw na odpoczynek. Wspomniany wyżej artykuł na znanym forum internetowym kończył się wnioskiem, że skoro rzeczone dyżury i przerwy nie są czasem pracy, to tym samym musza być nieobecnością w pracy ewidencjonowaną w indywidualnej karcie ewidencji nieobecności pracownika, a to już skutkowałoby komplikacjami dla pracodawcy.
Ja jednak pozwalam sobie nie zgodzić się z przytoczoną konkluzją autora artykułu z poczytnego forum i by dowieść zasadności mojego rozumowania przedstawiam, co następuje.
Oprócz ustawy o czasie pracy kierowców, która implementuje przepisy prawa unijnego na grunt krajowy, w Polsce bezpośrednio stosowane są też regulacje stricte unijne. W przypadku czasu pracy kierowców są to:
2. Rozporządzenie (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 (dalej zwane Rozporządzeniem nr 561).
Rozporządzenie 561, w artykule 6 ustęp 5 wskazuje, że:
Kierowca zapisuje jako inną pracę cały czas określony w art. 4 lit. e), a także cały czas spędzony na prowadzeniu pojazdu używanego do działalności zarobkowej nieobjętej zakresem stosowania niniejszego rozporządzenia oraz zapisuje wszelkie okresy gotowości określone w art. 3 lit. b) dyrektywy 2002/15/WE zgodnie z art. 34 ust. 5 lit. b) ppkt (iii) rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 165/2014 19 . Zapisu tego dokonuje się ręcznie na wykresówce, na wydruku lub przy użyciu funkcji ręcznego wprowadzania danych do urządzenia rejestrującego.
Owe „okresy gotowości” z kolei oznaczają okresy inne niż te odnoszące się do przerw i okresów odpoczynku, podczas których pracownik wykonujący czynności związane z przewozem nie jest zobowiązany pozostawać na swoim stanowisku pracy, ale musi być dostępny, aby odpowiedzieć na każde wezwanie do rozpoczęcia lub kontynuowania jazdy lub wykonania innej pracy. W szczególności do takich okresów gotowości należą okresy, w których pracownik wykonujący czynności związane z przewozem towarzyszy pojazdowi transportowanemu promem lub koleją, jak również okresy oczekiwania na granicy lub wynikające z zakazu ruchu. (art. 3 punkt b Dyrektywy 2002/15). Ta ostatnia regulacja odnosi się do tzw. dyżurów.
Przeciwko twierdzeniu, że czas trwania dyżurów należy wykazywać w indywidualnej karcie nieobecności w pracy przeczy tez i zapis art. 25 ustęp 2 UCPK, zgodnie z którym:
Ewidencja czasu pracy obejmuje liczbę przepracowanych godzin oraz godzinę rozpoczęcia i zakończenia pracy, liczbę godzin przepracowanych w porze nocnej, liczbę godzin nadliczbowych, dni wolne od pracy z oznaczeniem tytułu ich udzielenia, liczbę godzin dyżuru oraz godzinę rozpoczęcia i zakończenia dyżuru, ze wskazaniem, czy jest to dyżur pełniony w domu, rodzaj i wymiar zwolnień od pracy, rodzaj i wymiar innych usprawiedliwionych nieobecności w pracy, wymiar nieusprawiedliwionych nieobecności w pracy,
Skoro zatem czas trwania dyżurów należy umieścić w ewidencji czasu pracy, jako element odrębny od usprawiedliwionych i nieusprawiedliwionych nieobecności w pracy, to tym samym czas dyżuru (jakiegokolwiek) nie może mieścić się w zakresie definicji nieobecności w pracy, ujawnianej w indywidualnej karcie nieobecności pracownika.
Moim zdaniem, przysłowiową wisienką na torcie jest fragment z komentarza do art. 7 ustawy o czasie pracy kierowców, w którym autor Tomasz Zwolak, wskazuje, że: „Czasu dyżuru pełnionego przez pracownika poza normalnymi godzinami pracy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę nie wlicza się do czasu pracy, jeżeli pracownik podczas dyżuru nie wykonywał pracy. Natomiast jeżeli pracownik wykonywał w czasie dyżuru pracę, czas ten należy uznać jako czas pracy w godzinach nadliczbowych.” [T. Zwolak [w:] Ustawa o czasie pracy kierowców. Komentarz, Warszawa 2010, art. 7.].
Jak mówi mój syn: proste! Wniosek nasuwa się sam: dyżur kierowcy jest zatem odrębną od nieobecności jak i czasu pracy konstrukcją, której nie zamieszcza się w indywidualnej karcie nieobecności pracownika, a ewidencji czasu pracy, gdyż w pewnych sytuacjach dyżur może przekształcić się w czas pracy (gdy obowiązki pracownicze są faktycznie wykonywane).
Przechodząc do sedna, wszystkim skołowanym pracodawcom kierowców mówię, że w mojej opinii, nowela z dnia 29 maja 2022 roku nic nie zmieniła w odniesieniu do tych podmiotów, które zatrudniają kierowców w zadaniowym czasie pracy. Nie maja oni obowiązku prowadzić ewidencji czasu pracy, a w kartach nieobecności nie ujawniają czasu dyżuru czy przerwy na odpoczynek. Tym ciepłym słowem w sukurs im przychodzę.