Zrób to, póki nie jest za późno! Czyli jak uchronić się przed przedawnieniem naszych roszczeń.

MATEUSZ KRAWCZYK

Wspólnik 

Radca prawny - nr wpisu: KR-4645

Doświadczenie zawodowe zdobył pracując w kancelariach radcowskich i adwokackich w Tarnowie oraz pracując na rzecz Zespołu Radców Prawnych UJ.

W obszarze jego zainteresowań znajduje się prawo gospodarcze, prawo upadłościowe i restrukturyzacyjne oraz prawo cywilne.

W spółce prowadzi bieżącą obsługę firm oraz procesy sądowe.

Tel: 576 629 999

Zrób to, póki nie jest za późno! Czyli jak uchronić się przed przedawnieniem naszych roszczeń.

Zasadą w prawie polskim jest, że roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu[1]. Oznacza to, że mamy ograniczony czas na wyegzekwowanie należnych nam pieniędzy od dłużników, chociaż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Terminy przedawnienia roszczeń są zróżnicowane i zależą od rodzaju roszczenia. I tak, co do zasady, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe (np. o zapłatę czynszu najmu lokalu) oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Niech powyższe terminy nie uśpią Waszej czujności, ponieważ polskie prawo przewiduje szereg wyjątków. Przykładowo, roszczenia z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności gospodarczej sprzedawcy, czyli kolokwialnie mówiąc – roszczenia z tytułu zapłaty faktur – przedawniają się z upływem dwóch lat[2], a roszczenia z tytułu przewozu osób lub rzeczy przedawniają się z upływem zaledwie roku[3]. Często spotykam się z taką sytuacją, że przedsiębiorcy przynoszą do Kancelarii faktury – których termin zapłaty upłynął przeszło dwa lata temu – i proszą o podjęcie działań prawnych celem wyegzekwowania należnej sumy od dłużnika. Niestety, te oczekiwania nie zawsze mogą być spełnione ze względu na przedawnienie roszczenia. Przedawnienie roszczenia oznacza bowiem w praktyce – nieco upraszczając – że dłużnik może uchylić się od zapłaty i nie można go zmusić do uregulowania należności. Niektórzy dłużnicy doskonale zdają sobie sprawę z terminów i znaczenia przedawnienia, przez co zwodzą wierzycieli, jedynie pozornie obiecując zapłatę w mniej lub bardziej odległym terminie, celem doprowadzenia do przedawnia roszczenia. Jak zatem można się uchronić przed przedawnieniem roszczenia? Co należy zrobić aby przerwać bieg upływu terminu przedawniania?

  1. Pozew o zapłatę lub zawezwanie do próby ugodowej.

Najprostszym sposobem na zapobiegnięcie przedawnieniu roszczenia jest złożenie do sądu pozwu o zapłatę, zanim roszczenie ulegnie przedawnieniu. Złożenie pozwu przerywa bieg przedawnienia, co oznacza, że przedawnienie niejako się kasuje, mówiąc obrazowo – zerujemy licznik przedawniania. Przerwane przedawnienie zaczyna swój bieg od nowa, dopiero po prawomocnym zakończeniu sprawy (co zwykle pociąga za sobą inny termin przedawnienia, ale to nie czas i miejsce na omawianie tak szczegółowych zagadnień).

W niektórych przypadkach jednak – z różnych przyczyn – nie jest wskazane składanie pozwu, a w obliczu zbliżającego się terminu przedawnienia, chcemy przerwać jego bieg. Jednym ze sposobów na uzyskanie zamierzonego celu jest – tak zwane – zawezwanie naszego dłużnika do próby ugodowej. Metoda ta polega na podjęciu próby „dogadania się” z dłużnikiem i wypracowania zaakceptowanej przez obie strony ugody. Procedura zawezwania do próby ugodowej odbywa się przed sądem i wiąże się z pewnymi wydatkami, ale czasami warto pogodzić się z uiszczeniem opłaty sądowej aby uratować roszczenie opiewające na wiele tysięcy złotych. Najważniejsze jest to, że skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia towarzyszy zawsze prawidłowo złożonemu zawezwaniu do próby ugodowej, nawet gdy dłużnik nie jest zainteresowany ugodą i nie stawi się na posiedzenie sądowe. Również obecna linia orzecznicza Sądu Najwyższego stoi na stanowisku, że każde zawezwanie do próby ugodowej powoduje przerwanie biegu przedawnienia, nawet jeżeli zawezwanie jest stosowane wyłącznie w tymże celu[4].

Zawezwanie do próby ugodowej jest więc sprawdzoną i bardzo skuteczną metodą do przerwania biegu przedawnienia, w sytuacji gdy nie chcemy pozywać naszego dłużnika.

  1. Inne sposoby na  przerwanie biegu przedawnienia.

Istnieją również inne sposoby na przerwanie biegu przedawnienia. Taki skutek wywołuje uznanie długu przez osobę przeciwko której roszczenie przysługuje[5]. Uznanie długu dzieli się na właściwe – gdy podpiszemy z dłużnikiem dokument w którym ten wprost oświadczy, że uznaje roszczenie – oraz niewłaściwe – gdy dłużnik dokona innej czynności, która wskazuje na to, że uznaje dług, czyli przykładowo zaproponuje spłaty w ratach lub podpisze wystawiony przez nas rachunek. Przerwanie biegu przedawnienia powoduje również wszczęcie mediacji[6]. Powyższe sposoby są tańsze i prostsze od złożenia pozwu lub zawezwania do próby ugodowej, ale wymagają określonych działań podjętych przez dłużnika i okazania przez niego „dobrej woli”, co nie zawsze jest możliwe.

Dbajcie o swoje interesy. Zawsze sprawdzajcie terminy przedawnień roszczeń i podejmujcie stosowne kroki aby przerywać bieg przedawnienia, gdy ten się zbliża wielkimi krokami! Po lekturze niniejszego artykułu już wiecie jak się można uchronić przed przedawnieniem. Jeżeli jednak mielibyście pytania związane z tymże zagadnieniem lub potrzebowalibyście pomocy z wyegzekwowaniem należnych Wam wierzytelności, zapraszamy do kontaktu.

 

[1] Art. 117 §1 Kodeksu cywilnego

[2]Art. 554 Kodeksu cywilnego

[3]Art. 778 Kodeksu cywilnego

[4] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2021 roku, sygn. akt: II CSKP 104/21

[5]Art. 123 § 1 pkt 2 Kodeksu cywilnego

[6]Art. 123 § 1 pkt 3 Kodeksu cywilnego